czwartek, 3 maja 2012

Horror zwany ząbkowaniem

No właśnie zaczyna się masakra z ząbkowaniem idą Tosi trójki i już jest dramat, ciągły płacz, wsadzanie wszystkiego do buzi. Takich jaj nie było przy piątkach, które wyszły praktycznie po kolei owszem była lekka biegunka plus płacz ale takich jaj jak ostatnio to nie. Wracając do tych nieszczęsnych trójek to Tosianda od kilku dni jest strasznie zmasakrowana, ciągle płacze, wygina się, jakby mogła wisiałaby non stop na cycu. Przy usypiani płacz powiedziałabym, że nawet więcej wrzask nawet się krztusi. Ostatnio jej ulubionym zajęciem jest wkładanie ręki do buzi i prowokowanie wymiotów :( dostaje co jakiś czas przeciwbólowy ale to dopiero jak już dramat jest bo nie lubię jej faszerować. Noce też do niezbyt udanych należą bo budzi się w nocy albo śpi z nami co w końcu się kończy tym, że gdy Miśka się obudzi i przyjdzie do nas to ja albo adaś idziemy na Miśki łóżko. A Miśce chyba też się udziela bo wieczorem znów daje czadu przed usypianiem, jest płacz, jojczenie, mamo to mamo tamto, tłumaczenie że Tosia zasypia nic nie pomaga co zazwyczaj kończy się tym, że  Tosia budzi się z płaczem a Miśka zaraz do nie dołącza i mamy piękny duet płaczących pań. Wysiadam i czasem mam ochotę uciec jak najdalej

5 komentarzy:

  1. ja mam jedną córe i mam ochote na bezludna wyspe czasem uciec, uroki bycia mamą :D ząbkowanie jest straszne, my za każdym razem mamy katar :((

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję, ja jeszcze nie wiem jak to jest przy zębach ale wszystko przede mną, puki co ściskam i życzę aby zębiska szybko i bezboleśnie wyszły małej:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ja znam tą chęć ucieczki jak najdalej stąd :(((
    jak znajdziesz odpowiednie miejsce Agula, to może razem zwiejemy? moi panowie mnie też doprowadzają do wysiadki..:P

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia w tym trudnym czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. i u nas idą dolne trójki znów walczymy z gorączką, katarem i wrzaskami ....

    oby szybko wyszły i juz Was nie męczyły :-)

    OdpowiedzUsuń