Skutecznie i długotrwale chroni skórę przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, odpowiednio natłuszcza i nawilża. Zobaczymy jak się sprawdzi w praktyce.
Skład to istny meksyk, dobrze że jest Sroka oświeci mnie :) Zobaczymy co tam siedzi, w każdym plus za brak parabenów.A marka emolium znana jest z emolientów do skóry atopowej i tym bardziej cieszę się, że mam możliwość testować krem. Cena hmm tylko ok 30 zł no ale co się dziwić w końcu to emolium a oni to tanich nie należą. Główną testerką będzie Tosia, Miśka testuje drugi krem.
to czekam na opinie, bo my jeszcze nic nie kupiliśmy.
OdpowiedzUsuńno ja sobie cos kupic tez musze :/
OdpowiedzUsuńNa skład zerknęłam tylko bom zagoniona, ale ... poza jednym PEG w składzie i filtrem przenikającym (ethylhexyl methoxycinnamate) niestety dość wysoko w składzie nic strasznego nie dostrzegłam.
OdpowiedzUsuńDla starszych dzieci już np. rocznych taki filtr na kilka godzin krzywdy nie zrobi, ale dla noworodków nie polecam.
Lepszy jednak wydaj mi się być Nivea na zimę :)
czekam na recenzję i ja. Tym bardziej, że używamy emolientów
OdpowiedzUsuńKochana, zatem czekam na analizę składu. My używamy zielonego Johnsona, ale Młoda dostała po nim wysypki.
OdpowiedzUsuń