Wczoraj była z Michasia u alergologa bo jest podejrzenie alergii pokarmowej bo ma zmiany na buzi i co azs na dzień dobry, testy w kwietniu inhalacyjny i maju pokarmowy. W marcu z Antośką idę jak da sobie zrobić panel pokarmowy. Czuje się trochę osamotniona no ale kto wie kto wie moja mama w wieku 50 lat zachorowała na astmę. Jednym słowem alergicy w przewadze.
czwartek, 23 stycznia 2014
Alergia, azs rozgościli się u nas na dobre
Powoli azs i alergia opanowuje po kolei naszą rodzinę. Najpierw była Antosia u niej się wszystko zaczęło. Później wysłałam męża na pakiet badań alergenów pokarmowych i inhalacyjnych. Badania ciut zwaliły nas z nóg alergia na roztocza, kota, psa, pyłki drzew, pleśnie, pierze wszystkie rodzaje i lekka na kilka alergenów pokarmowych do tego zmiany azs i z tego co się orientuje po objawach astma na tle alergicznym.
Wczoraj była z Michasia u alergologa bo jest podejrzenie alergii pokarmowej bo ma zmiany na buzi i co azs na dzień dobry, testy w kwietniu inhalacyjny i maju pokarmowy. W marcu z Antośką idę jak da sobie zrobić panel pokarmowy. Czuje się trochę osamotniona no ale kto wie kto wie moja mama w wieku 50 lat zachorowała na astmę. Jednym słowem alergicy w przewadze.
Wczoraj była z Michasia u alergologa bo jest podejrzenie alergii pokarmowej bo ma zmiany na buzi i co azs na dzień dobry, testy w kwietniu inhalacyjny i maju pokarmowy. W marcu z Antośką idę jak da sobie zrobić panel pokarmowy. Czuje się trochę osamotniona no ale kto wie kto wie moja mama w wieku 50 lat zachorowała na astmę. Jednym słowem alergicy w przewadze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety w tej chwili wszelakie alergie są bardzo powszechne. Nasz dom też opanowały :(
OdpowiedzUsuńz biodermy maja fajna serie na to
OdpowiedzUsuńbiedna mała..
OdpowiedzUsuńJak u nas, czemu mam wrażenie, że to walka z wiatrakami? A robiłam WSZYSTKO odkąd znalazłam w ciążę, żeby nie miały alergii...
OdpowiedzUsuńnie da się :( misia też nie miała azs i alergii odkąd skończyła 5 lat się zaczęło
Usuńuhuhu,, AZS nie za dobrze ; ((
OdpowiedzUsuńOj Wy to macie pecha z tymi chorobami. Ale my też od kilku dni łykamy syrop na alergię a za 3 tygodnie wizyta u laryngologa z zatkanym uchem. Byle do lata :)
OdpowiedzUsuńMatko i córko!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń