Pokazywanie postów oznaczonych etykietą misia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą misia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 17 listopada 2016

GRAMY: IQ żelki

Na IQ żelki trafiłyśmy z Antosią będąc na Targach Książki w Krakowie. Przechodząc między stoiskami dotarłyśmy do stosika Granna. Jako, że mam słabość do gier to zatrzymałyśmy się na dłuższą chwilę na stoisku, Antosia próbowała sobie różnych gier a ja oglądałam co mają na półkach. W końcu w nasze ręce trafiły IQ żelki egzemplarz pokazowy Antosia od razu przystąpiła do układania, ja w tym czasie prowadziłam pilną konsultację z koleżankami na messengerze brać czy nie brać bo cena przyjemna dla kieszeni:). Dopytałam Antosi czy chętna i kupiłyśmy ostatni egzemplarz jaki pozostał. Tak więc chyba można powiedzieć, że czekał on tam na nas. Tak naprawdę muszę podziękować koleżance bo to dzięki niej zaczęłam w ogóle zastanawiać się na grami z serii IQ bo można je wykorzystywać w terapii ( no cóż taka ze mnie matka wariatka, bo w każdej grze szukam sposobu wykorzystania jej w terapii w domu).









Łamigłówki rozwijają logiczne myślenie, spostrzegawczość, ćwiczą wyobraźnię przestrzenną, umiejętność planowania przestrzennego. Jak widzicie same plusy grania w tego typu gry. Moje córki od razu zapałały sympatią do gry. Mimo, że gra  jest od 7 lat Antosia ( w przyszłym roku skończy 6 lat) świetnie poradziła sobie z pierwszym poziomem trudności i z kilkoma zadaniami  z poziomu drugiego.
Do rozwiązania mamy 60 zadań podzielonych na 5 stopni trudności: starter, junior, expert, master, wizard. Każdy poziom różni się ilością elementów jakie są wskazane i jaką trzeba dołożyć. Pamiętać należy, że każde zadanie ma TYLKO JEDNO ROZWIĄZANIE.





Do zestawu dołączona jest książeczka w której znajdziemy zarówno zadania jak i odpowiedzi ( tam jednak raczej nie zaglądać bo można sobie zepsuć zabawę a tego nie chcemy). Zadanie polega na tym by zmieścić na planszy 7 różnych "puzzli" zwanych żelkami ( fakt wyglądają bardzo smakowicie). Zadanie wcale nie jest takie proste bo na planszy znajdziemy pola z wypustkami pionowymi, poziomymi lub skrzyżowanymi a także puste. wszystko razem sprawia, że każdy żelek ma swoje miejsce w układance i jak pojawi się w innym miejscu to wtedy nie rozwiążemy zadania.


IQ  żelki jak najbardziej polecamy bo to świetna zabawa dla całej rodziny bo można tez i w ekipie układać :)


Wydawca: Granna
Liczba graczy: 1
Wiek graczy: 7+


Gra bierze udział w wyzwaniu:
dziecinnie

sobota, 16 stycznia 2016

GRAMY:MEMORY Kolekcja autorska Beaty Pawlikowskiej i Jacka Boneckiego

U nas w domu gier i puzzli pod dostatkiem więc mamy w czym wybierać. Ostatnio towarzyszy nam w te prawie zimowe dni a czasem wieczory gra edukacyjna Memory z kolekcji autorskiej Beaty Pawlikowskiej i Jacka Boneckiego.



Memory polega na odnajdywaniu pary tych samych kart/obrazków. Gracz odsłania dwie karty. Jeśli obrazki na nich są identyczne karty zostają zdjęte z planszy, jeśli są różne odwraca się je i gra dalej.
Celem gracza jest zdjęcie wszystkich 24 par rozłożonych obrazków przy najmniejszej z możliwych prób. Co nam daje granie w Memory? Dziecko ćwiczy sobie pamięć, koncentrację, cierpliwość i uczy się przegrywać. No dobra z tym przegrywaniem różnie bywa raz lepiej raz gorzej :).
Gra Memory przeznaczona jest dla graczy w wieku od 3-100 lat :)

Gra edukacyjna Memory Beaty Pawlikowskiej nie tylko ćwiczy pamięć czy koncentrację, ale rozwija też umiejętności językowe i wiedzę o świecie.
Gra ukazała się w czterech kategoriach:
  • Cuda Świata,
  • Smaki Świata,
  • Owoce Świata,
  • Język Angielski.
My mamy Smaki Świata i Język angielski obie pozycje charakteryzują piękne i barwne zdjęcia, wzbudzają ciekawość przez co zachęcają do zabawy. Dzięki temu podczas zabawy dzieci przyswajają nową wiedzę czasem nawet nieświadomie bo jak wiadomo najlepsza nauka jest poprzez zabawę. 









Jacek Bonecki jest fotografem, operatorem filmowym i podróżnikiem.
Teraz wzbogacił swoje artystyczne portfolio o wyjątkową propozycję dla dzieci - gry edukacyjne Memory w dwóch kategoriach:
  •  Pojazdy
  •  Zwierzęta
Memory Pojazdy to efekt motoryzacyjnej pasji Jacka Boneckiego, który wielokrotnie brał udział w ekspedycjach i rajdach w różnych miejscach świata. Nie zabrakło oczywiście zdjęć z legendarnego Rajdu Dakar.
W grze memory Zwierzęta autor zaprasza do wspólnej nauki o faunie naszej planety. Prezentuje zwierzęta z różnych zakątków świata w ich naturalnym środowisku, m.in. sowę, małpę, dromadera, żurawia czy jaszczurkę.

U nas w domu zagościły Zwierzęta gra w wersji polsko-angielskiej podczas zabawy dziecko uczy się nie tylko nazw poszczególnych zwierząt po polsku ale również po angielsku. Tutaj podobnie jak w kolekcji Beaty Pawlikowskiej urzekają piękne zdjęcia, które przykuwają uwagę. 








Kolekcja została wzbogacona o wirtualne galerie dodatkowych autorskich fotografii. Ekskluzywne treści multimedialne są dostępne w aplikacji mobilnej Tap2C.

U nas Memory również wykorzystujemy w inny sposób. Antosia ćwiczy na nim sekwencje i szeregi.





Wydawca:  Edipresse Książki
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 3+
Czas rozgrywki: 30-45 min


Gry biorą udział  udział w wyzwaniu:  Dziecinnie





środa, 13 stycznia 2016

Kolorowanki: Maluję i opowiadam

Kolorowanki z serii Maluje i opowiadam to nie tylko  duże kolorowanki ale także opowiadanie tematycznie związane z kolorowanka, ćwiczenia rozwijające umysł, oko i wyobraźnię. Co wyróżnia te kolorowanki na tle innych? Przede wszystkim duży poręczny format ( szer 29 cm i długość 118 cm) a dzięki temu już nie muszę wysłuchiwać kłótni, że obie chcą tą samą kolorowankę. Tematów jest sporo bo mamy dżunglę, boisko piłkarskie, zimową przygodę a i także coś dla księżniczek i rycerzy się znajdzie. Tło jest już zamalowane dzięki temu dziecko skupia się na detalach a każdą kolorowankę można złożyć i schować do teczki i zabrać ze sobą. Dzięki temu, że się składa można na stole rozłożyć tylko miejsce, które nas akurat interesuje.


Przyznam się, że sama nie mogłam się oprzeć kolorowankom i razem z córkami dałam się porwać. poza tym kolorowanie jak wiadomo dobrze wpływa na ćwiczenia ręki i wspomaga motorykę małą więc przy okazji przyjemności i zabawy wplatamy ćwiczenia :).








Za kolorowanki dziękujemy Wydawnictwu Adamada


Kolorowanki biorą  udział w wyzwaniu:  Dziecinnie


piątek, 16 października 2015

AZS: Gdy samo nawilżanie nie wystarczy

W lecie skóra dziewczynek naprawdę ładnie się prezentowała, żadnych zmian a słońce zdecydowanie służyło u męża natomiast jakakolwiek ekspozycja na słońce kończyła się katastrofą. Nastała jesień skóra męża wyraźnie uległa poprawie natomiast u dziewczynek zaczęły się pojawiać pierwsze zmiany u Antosi pod kolanami, na brzuchu, nogach u Michasi natomiast widoczne zmiany na buzi, brzuchu i nogach. Niestety samo nawilżanie już nie starcza i skóra jest sucha a w dotyku jak papier ścierny. Z pomocą przyszła nam odzież dla atopików Comfifast™ Easywrap. O zastosowaniu jej w metodzie mokrych opatrunków, które stosowałam u męża opisywałam tutaj. Natomiast u dziewczynek stosuje metodę suchych opatrunków więc używam tylko jednego zestawu odzieży.




Jak przygotować Suchy Opatrunek
  1. Oczyszczamy skórę : kąpiel bądź prysznic z użyciem emolientów 
  2. Osuszamy skórę
  3. Potrzebujesz tylko 1 warstwy Odzieży Comfifast na każdą część chorej skóry. 
  4. Nałóż pierwszą suchą warstwę na ciało, upewniając się, że szwy sa na zewnątrz.
  5. Noś jak standardowe ubranie w dzień i w nocy lub pod ubraniem
Widoczna poprawa była już po pierwszej nocy a dziewczynki chodziły w niej cały weekend, skóra po tym czasie była wyraźnie nawilżona, zmiany mniej widoczne i co ważne obie nie drapały się. Michasia choć narzekała, że jej gorąco to w niedzielę nie mogła się nadziwić jaką ma gładką skórę, nic ją nie swędzi i nawet buzia bez zmian bo zakładała sobie co jakiś czas kołnierz na twarz. Co do kondycji skóry Michasi to się nie dziwię, że się atopowe zapalenie skóry zaostrzyło bo jej tydzień jest dość intensywny bo 4 razy w tyg ma gimnastykę artystyczną, 2 razy wf i 1 raz w tyg basen więc nic dziwnego,że pod koniec tygodnia skóra wymaga regeneracji. U Antosi jakoś tak jest, że w sezonie jesiennym zaczyna się nam zaostrzenie ale pewnie alergia na roztocza robi swoje. Najważniejsze jednak, że mamy sojusznika i w razie czego mamy możliwość zadziałania.


Odzież znajdziecie na http://www.bestmedicalbrands.com/





Podpis

środa, 1 kwietnia 2015

Liczymy nogi stonogi :)

Antośka przez prawie 3 tygodnie siedziała w domu chora ale nie był to zmarnowany czas :)
Nasze dni umilała gra "Nogi stonogi" od  Gragamel.
U nas sprawdziła się tez jako pomoc do nauki kolorów, liczb pojęć większe i mniejsze tak więc i nogi stonogi mogą mieć wiele zastosowań.



Gra mieści się w małym tekturowym pudełku

Zawartość pudełka:
4 kostki
4 płytki stanowiące początek stonóg
15 płytek z butami
instrukcja


Gra nie jest bardzo trudna i dedykowana jest już graczom w wieku 3+ dla starszych dzieci trudniejszy wariant gry :). Kartoniki wykonane są z solidnej grubej tektury, która sporo wytrzyma.
Proste zasady rzucamy kostkami i po zsumowaniu wyrzuconych butów szukamy kartonika z daną liczbą i kolorem butów po czym dołączamy do naszej stonogi. Jak wiadomo wygrywa najdłuższa stonoga zabawa gwarantowana. Jako, że Antosia częściej siedzi w domu to gramy razem i muszę przyznać potrafi mnie czasem ograć a jej radość wtedy ogromna :D.







Grę znajdziecie na stronie Gragamel



Podpis

czwartek, 26 marca 2015

Gdy Wielkanoc tuż tuż

Jak wiadomo święta Wielkanocy tuż tuż więc z tej okazji żeby me panny nie narzekały na brak zajęć zajęły się przygotowywaniem ozdób. Dzięki Russell i ich zestawom kreatywnym dziewczyny nie mogły narzekać na nudę i przy okazji wyżyć się artystycznie.

Na pierwszy ogień poszły:



ZAWARTOŚĆ:
foremka do odlewania,
2 torebki gipsu,
magnesy,
farby w 5 kolorach,
pędzelek,
szmatka,
dwustronna taśma klejąca,
papier ścierny,
brokat,
instrukcja.





Następne w kolejce były


ZAWARTOŚĆ:
4 farbujące tabletki (0,8 g/szt),
4 brokatowe farbki (4 ml/szt),
pędzelek,
pompka,
pasek ścierny,
3 słomki,
8 wstążek,
confetti,
instrukcja obsługi.






Na końcu zaś rarytasik mała perełka :)



Zawartość:
6 pojemników z kolorową masą plastyczną,
1 forma,
1 wałek,
2 plastikowe narzędzia,
 2 pary ruchomych oczu,
 4 ozdobne kryształki,
1 klej,
 obrazkowa instrukcja





Uwielbiam tę ciszę, która panuje gdy obie są czymś zajęte i sprawia im to taką radochę (no dobra pomijam kolorowe plamy na blacie ławy :P) a afekt końcowy cieszy oko. Moje dziewczyny lubią takie rzeczy zwłaszcza jak można się ubrudzić przy okazji a ja nie będę narzekać :D. 
Dzięki tym zestawom powstały piękne (no wiadomo piękno ma różne oblicza ale wiadomo jednak dziecięce rączki wszystko piękne robią ) ozdoby wielkanocne.
A poza tym wiadomo takie zabawy świetnie wpływają na małą motorykę co też jest fajną formą pracy dla Antosi :) więc tutaj mamy 2 w 1.

Pewnie zauważyliście "piękną" ścianę to również efekt ich twórczości :D w końcu zapędy artystyczne mają spore rozmiary a ściana je spełnia w 100%.

A oto efekty pracy










Zestawy znajdziecie na Russel







Podpis