O 12 mamy wizytę u alergologa, fuck boję się jak sto czy nas nie będzie chciała zostawić na oddziale na badania. Tośka znów ma mega katar, kaszle więc poprawy mimo leku nie ma a to nie dobrze. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A stracha mam strasznego. Trzymajcie kciuki
trzymamy ! bardzo bardzo mocno !
OdpowiedzUsuńTrzymam za was kciuki, mam nadzieję że czegoś konkretnego się dowiesz od lekarza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie też przerażają szpitale. Nie ma co się martwić na zapas.
OdpowiedzUsuń