Nie wiem czy wiecie (pewnie część z was wie) ale prowadzę jeszcze bloga kulinarnego gdzie gotuję razem z Michasią. Michaśka to już wytrawna mała kucharka a liczy sobie nie całe 4 lata :). A jak się zaczęła przygoda z gotowaniem?? Zwyczajnie od drobiazgów od panierowania kotletów w bułce tartej, wrzucania jarzynek do rosołu, rozkładania papierowych form an babeczki z czasem coraz więcej sama robiła. Teraz mała kuchareczka umie przyrządzić tosty francuskie ja tylko smażę, pokroi warzywa,wyciśnie sok z pomarańczy, miksuje i cała masa innych drobnych rzeczy. A co mnie cieszy najbardziej to to, że sprawia jej to przyjemność i sama się do tego garnie. Więc moi drodzy zapraszam was do
MOJEJ ZAKRĘCONEJ KUCHNI w której razem z Misią szalejemy :) przyrządzamy dla każdego coś dobrego.
A tu Misia w akcji:
Kotlety czeskie
Koktajl truskawkowo-bananowy
Truskawkowy sorbet
Karpatka
Babeczki
Pasta rybna
i wiele wiele innych.
Jak sami widzicie dużo już potrafi i dużo pomaga. A ja wyznaję w kuchni dewizę GOTOWANIE MA SPRAWIAĆ RADOŚĆ.
Świetna kuchareczka! Ma zacięcię dziewuszka:)
OdpowiedzUsuńbrawo dla Misi!! zuch dziewczyna!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze małej pomocnicy. Kiedyś widziałam w Galerii Krakowskiej kursy kulinarne dla maluchów ale nie wiem czy to tylko jednorazowa akcja czy coś cyklicznego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, jak ja się nie mogę doczekać gotowania z moją córką! Mam nadzieję, że - tak jak Misia - Anielka to polubi :)
OdpowiedzUsuńTak już jest, jak nie trzeba to się garną, a jak będzie trzeba, to zacznie się wykręcać, chociaż życzę by pasja pomagania mamie nie minęła nawet w trudnym okresie dojrzewania :)
OdpowiedzUsuń