sobota, 17 grudnia 2011

Karmienie piersią

Do napisania tego posta zachęcił mnie artykuł o karmieniu piersią a raczej o tym do kiedy karmić piersią i cz takie karmienie coś daje. Ja wśród znajomych jestem jedyna mamuśka która karmi piersią :) taki ze mnie weteran bo starszą karmiłam 2 lata. Najgłupsze pytanie jakie można zadać to ty jeszcze karmisz, po co? 
A chociażby dla zdrowia dziecka, zdziwione miny ano tak proszę tu cytaty z artykułu:

Najczęstszym argumentem przeciwko długiemu karmieniu piersią jest opinia, że pokarm matki jest bezwartościowy dla kilkulatka. Tymczasem badania mleka w okresie 'przedłużonej laktacji" (między 7 a 23 miesiącem) dowiodły, że taki pokarm, do ukończenia przez dziecko roku, pokrywa 50% zapotrzebowania na białko, tłuszcze i witaminy, a w drugim roku życia dostarcza 1/3 potrzebnych składników odżywczych. Pomiędzy 12 a 23 miesiącem życia dziecko w 448 ml mleka z piersi otrzymuje m.in. 75% zalecanej dziennej dawki witaminy A, 76% kwasu foliowego, 94 % witaminy B12 i 43% białka.

Badania naukowe obalają również tezę, że mleko matki traci swoje lecznicze właściwości. Okazuje się, że poziom przeciwciał w pokarmie matki wzrasta wraz z długością okresu laktacji, bo dziecko je rzadziej, zatem potrzebuje większej ich dawki w spożywanej przez nie porcji. 







Niby wszystko pięknie ładnie każdy trąbi o długim karmieniu a jak wygląda rzeczywistość ano tak, że jak byłam z Tosią w szpitalu to jakie było zdziwienie,że karmię piersią takie duże dziecko  a miała wtedy 7 miesięcy. Jednak najgorsze co usłyszałam to to, że powinnam przestać karmić piersią i to od lekarki kiedy prosiłam o lek przeciwbólowy dla Tośki bo szły jej zęby a gdy odpowiedziałam, że nie mam  zamiaru usłyszałam że to mój problem. No żesz kur... do tej pory mną trzepie jak to wspominam.
Tak więc drogie mamy jak macie okazje to karmcie piersią jak długo możecie

2 komentarze:

  1. A pewnie :)
    Natiego karmiłam 1,5 roku, Nikodeme teraz ma 5,5 miesiąca i nadal na piersi :)
    Dla mnie to wygoda ;) kasa oszczędzona, nie trzeba podgrzewać, myć, wyparzać butelek, na szybko przygotowywać.. przystawiam i od razu ma to, czego potrzebuje ;)
    więc ja jest za karmieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja popieram karmienie tak długo ile matka może...
    zadroszcze Ci nawet, ja ze względów zdrowotnych jestem zmuszona przestać karmić:((

    OdpowiedzUsuń