piątek, 23 marca 2012

Zaczynamy od nowa

Ano właśnie tak znów wszystko zaczyna się od nowa następne zapalenie oskrzeli hmm ile było przerwy na spacery i łapanie ładnej pogody niech pomyśle a tak KURWA CAŁE5 DNI no to teraz mogę to nazwać standardem zdrowia Tosiandy. Wiecie ja już nie mam pomysłu na to co robić i jak robić, żeby było ok i tak szybko nie łapała infekcji noż musiałabym się zamknąć na cztery spusty i nosa poza mieszkanie nie wystawiać. Niestety nie da się tak bo to nie realne aż mi sie smutno robi jak popatrzę jaka ładna pogoda za oknem a ja z moją Tosiulką w domu już nawet nie myślę o Miśce bo ją w domu energia rozpiera i nieznośna jak fiks. A tu co dupa blada czeka nas miły weekend w domu eh. No a Miśka jak to pani Zuzia dziś stwierdziła rządzi w przedszkolu w końcu już chodzi jakiś czas no to pokazuje pazurry małpiszon mały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz