Wczoraj zawitał do mnie kurier z przesyłką ze streetcomu z paczuszką z kampanii Palmolive Ayurituel. W środku żel pod prysznic i mydło w płynie dla mnie a dla znajomych próbki i kupony zniżkowe.Zapach normalnie cudny :) aż miło testować
Jak dostałam od Ciebie próbeczkę to troszkę się przestraszyłam. Ta indyjska szata przywołuje mi od razu na myśl ostro korzenny zapach sklepu z hiduskimi ubraniami, i chociaż ostatnio do Indii i hindusów jestem uprzedzona (dzięki mojej pracy) to... zapach przypadł mi do gustu, jest słodkawy, ale przy tym dosyć świeży, na prawdę mi się spodobał. Co do właściwości myjących żelu to jednak jest słabszy niż żele Palmolive w wersji kremowej, mniej się pieni, więcej trzeba go zużyć do umycia się. Generalnie żel jest ok, fajny zapach, ja jednak pozostanę przy wersjach kremowych (z oliwką lub migdałem) lub serii Palmolive SPA, zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają.
Ciocia lubi takie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńJak dostałam od Ciebie próbeczkę to troszkę się przestraszyłam. Ta indyjska szata przywołuje mi od razu na myśl ostro korzenny zapach sklepu z hiduskimi ubraniami, i chociaż ostatnio do Indii i hindusów jestem uprzedzona (dzięki mojej pracy) to... zapach przypadł mi do gustu, jest słodkawy, ale przy tym dosyć świeży, na prawdę mi się spodobał. Co do właściwości myjących żelu to jednak jest słabszy niż żele Palmolive w wersji kremowej, mniej się pieni, więcej trzeba go zużyć do umycia się. Generalnie żel jest ok, fajny zapach, ja jednak pozostanę przy wersjach kremowych (z oliwką lub migdałem) lub serii Palmolive SPA, zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńWonderful article. It's very useful. As a home tuition service provider, I really appreciate your post. Thanks for sharing this with us.
OdpowiedzUsuńI find a very good website for the Singapore Tutors, You can visit this site.