środa, 25 kwietnia 2012

Tośkowe PIERWSZE RAZY

Dzisiaj dzień owocował w Tosinkowe "pierwsze razy". Ostatnio Tosia dostaje białej gorączki jak trzeba jej założyć pieluchę więc co jakiś czas lata bez pieluszki z gołą pupinką. Dzisiaj stwierdziłam, że zobaczymy czy zrobi siki do nocnika. Posadzi łam ja raz wstała, posadziłam drugi i mówię do niej że może zrobi siki jak Misia do nocniczka. Jakie było moje zdziwienie kiedy zrobiła :) no oczywiście nie obyło się bez braw z naszej strony jak i Tosia sam sobie biła brawo no i ten uśmiech eh. Po godzinie zaczęła chodzić koło nocnika i mu się przyglądać no to ja posadziłam no i ku mojemu zaskoczeniu zrobiła kupkę. Oczywiście brawa i uśmiech Tosi bezcenne. Tak więc dzisiejszy dzień zaliczamy na plus dla Tosi z zaznajomieniem się z nocnikiem, zobaczymy jak będzie jutro. Na dodatek dziś ja wyruszyłam pierwszy raz w dłuższą drogę z Tosiandą w mt i było całkiem nieźle. Trochę mnie ramiona bolały ale Tośka całą drogę była spokojna i oglądała wszystko dookoła a bałam się, że będzie chciała wyjść. Miśka za to ma na bank uczulenie na czekoladę bo co zje to zaraz wyskakują jej chrostki i się drapie, zresztą mnie też coś w czekoladzie uczula i to od jakiegoś czasu bo dawniej tak nie było.

5 komentarzy:

  1. Oj to wielkie gratulacje:) My jeszcze nie próbowałyśmy nocniczka na całego.Czasami wieczorem ją sadzam przed spaniem ale nigdy nic nie zrobiła.Na razie zimno więc nie puszczam jej gołej ale już niedługo zacznę.Mam nadzieję że nasz pierwszy dzień też będzie tak owocny jak wasz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie BRAWO :-) mój synio też naśladuje siostrę w siadaniu na nocnik ale jeszcze nic z tego nie wynikneło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratulujemy ! moja mała woli bawić się nocnikiem niż z niego korzystać tak jak powinna ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. dzisiaj odkryłam, że Twoja Antosia jest 1 dzień starsza od mojej Niuśki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to rówieśniczki z nich :) z tym że twoja waży 9 ka a mój pulpecik 12,5 kg zapewne

      Usuń