poniedziałek, 4 czerwca 2012
Dzień dziecka ciąg dalszy
Wczoraj byłyśmy z Michaśką w Kinie pod Baranami na seansie z okazji Dnia dziecka, bilety wygrałam na profilu FB portalu Rodzinny Kraków . Cieszę się, że akurat nam się udało bo to była pierwsza wizyta w kinie Miśki. Nie mogła się doczekać kiedy pójdziemy do kinu jak mówiła Miśka. Gdy dotarłyśmy do kina Miśka nie mogła się doczekać aż wejdziemy do sali a potem kiedy puszczą bajki. Akurat w ten dzień puszczano bajki o Misiu Kudłatku z 1973 r. mnie się bardzo podobały :) a Miśka po 3 bajkach chciała iść do domu ale wytrzymała do końca bo potem dzieci się bawiły z paniami z Famigii. dopełnieniem był prezent i Misia dostała bazgrołki dla ślicznotek i miecz do puszczania baniek obie zadowolone jesteśmy z wypadu do kina. Po obiadku Park Jordana ale masakra dzieci tyle, że niemożna się było poruszać kolejki długaśne i do namiotu i do domków dmuchanych. W końcu nasze nogi zaniosły nas do MAMY CAFE :) czasem mam wrażenie, że moje dziewczyny czują się tam jak w domu he he a że towarzystwo doborowe jak zwykle Mati to szaleństwom nie było końca nawet deszcz nie przeszkodził. Dzień miło spędzony i dziewczyny zmęczone szybko w domu usnęły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz