poniedziałek, 17 września 2012

Wizyta u lekarza

Dzisiaj zaliczyłyśmy lekarza, na razie jest oko sam katar przynajmniej był rano. Dostałyśmy syrop i krople do nosa.  Hmm z podstawowymi lekami czeka mnie wydatek prawie 90 zł. Fuck trza kombinować kasiorę. Niestety po dzisiejszym dniu jednak na wieczór doszedł kaszel i to taki konkretny, zaciągający na wymioty. Boję się jak sto, żeby tylko nic się nie rozwinęło. Miśka już na szczęście ciut lepiej ale wzięłam ją jeszcze dziś wysmarowałam i Tośkę też bo póki nie ma nic na oskrzelach to mogę. Trzymajcie kciuki żeby było dobrze.
A z miłych rzeczy dziś dotarły książki zamówione w TAKO z kolekcji OQO. Fantastyczne są przeczytałam kawałek, oglądnęłam i jestem pod wielkim wrażeniem.Oto one wkrótce recenzja :) I podejrzewam, że nie będą ostatnie







Zapraszam na stronę wydawnictwa TAKO do działu kolekcja OQO



4 komentarze:

  1. ale super książeczki, trzymam kciuki za dziewczynki

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Taco ostrzę pazury na całą ich kolekcję QQQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. z wrażenia, ze książki zobaczyłam zapomniałam napisać.

      Zdrowia dla dziewczynek!

      Usuń
  3. trzymam kciuki - zdrowia! A książki bombowe :)

    OdpowiedzUsuń