czwartek, 4 października 2012

Mamo ja jej nie chcę- :(

No własnie ostatnio coraz częściej Michaśka tak mówi do mnie gdy Antosia chce się z nią bawić. Mam coraz większy z tym problem bo mimo tłumaczeń, że Antosia chce się z nią bawić ta ja odpycha, kopie. Już nie mam sił nie wiem jak tłumaczyć, co mówić. Wygląda to mniej więcej tak Michaśka coś robi Amtosia podchodzi do niej a ta ją odpycha, Antosia zaczyna płakać zaraz Miśka wyje, że ona nie chce Antosi. TA znowu próbuje podejść mimo moich  tłumaczeń, żeby nie szła i tak idzie i zaraz płacze bo Miśka ją odpycha. Po czym obie wyją a ja już mam ciśnienie bo Antośka się zanosi a Michaśka nie pozwala się dotknąć i cały czas mówi, że nie chce Antosi. Nie wiem czym to jest spowodowane bo po jakimś czasie znów się bawią razem, przytulają i jest wszystko dobrze. Normalnie masakra ja nie wiem czy Michalina nie jest zmęczona dziećmi w przedszkolu czy po prostu Antosia jest dla niej za mała a Antosia wiadomo siedzi ze mną ale potrzebuje kontaktu z dziećmi.Macie jakiś pomysł?

4 komentarze:

  1. jest pewna różnica wieku między dziewczynkami. Starsza chce bawić się po swojemu, chce miec czas tylko dla siebie. Młodszej brakuje kontaktu z innymi dziećmi i chce bawić się z siostrą za wszelką cenę. Gdy starsza załatwi „swoje sprawy” - „przyznaje się” do siostry i zaczyna się tulenie :) wydaje mi się, że starsza dziewczynka potrzebuje już troszkę więcej przestrzeni i chwili prywatności dla siebie. Młodsza z kolei, stęskniona za siostrą jeszcze tego nie rozumie. Jest w takim wieku, że chce wszystko tu i teraz :) takie jest moje wrażenie, ja tak odczytała to z Twojego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a może by znaleźć zabawę rodzaj lub spędzana czasu tak aby zaangażować w to obie ? może na zasadzie jakiejś współpracy ? w sumie sama nie wiem dokładnie jak zaradzić, jak na razie mam jedną córcię

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie to przez różnicę wieku i z czasem wszystko się unormuje ;-)

    ///

    Jakbyś chciała- to tutaj jest opisana II część Trzy metry nad niebiem ;-)

    http://mish-mash-mission.blogspot.com/2012/08/tylko-ciebie-chce-2012.html

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie jest podobnie tzn. starsza nie lubi jak młodsza przychodzi do niej i próbuje bawić się zabawkami....zaraz jest krzyk żeby ją zostawić :) chyba normalne u rodzeństwa :)

    OdpowiedzUsuń