Co z tym przedszkolem??

Właśnie co z tym przedszkolem wypada zapytać. Niby fajnie z 2.5 zł/h  zeszło na 1 zł/h i niby można się cieszyć bo godzina taniej i coś zostanie w kieszeni ale no właśnie tak wesoło nie jest. Bo z tej złotówki przedszkole ma opłacić zajęcia dodatkowe oczywiście przy pomocy samorządów a już słychać tu i tam,że szans nie ma na to by samorząd dopłacał. No i co teraz było o wyrównywaniu szans i co? Jak to ma wyglądać,że dzieciaki siedzą dłużej i nic nie robią bo nie ma pieniędzy na dodatkowe zajęcia? U nas w przedszkolu płatna była rytmika, angielski i taniec towarzyski. A teraz co niby z tej złotówki to wszystko ma być opłacone bo rodzić nie ma prawa zapłacić bo wszystko ma zapewnić przedszkole. Noż kurde ładne mi wyrównanie szans zawsze będzie tak,że nie wszyscy na wszystko będą chodzić i jeszcze gdzieś wyczytałam,że angielski nie musi być w przedszkolu bo to nie szkoła. Ja wiem,że fajnie będzie jak przez to 6 latki szybciej pójdą do szkoły a problem z miejscami w państwowych przedszkolach się rozwiąże bo ci co mogą poślą do prywatnych gdzie w czesnym wszystko opłacone. A co z wycieczkami, z wyjściami do teatru to tez ma być płacone z tej złotówki no ludu. Nie ma to jak nie zapytać rodziców a ogłosić, że już jest ustawa i rusza z pierwszym września gdzie wszystkie media żyją sprawą zabójstwa Madzi i transmituję sprawę jej matki. Co tam przedszkolaki przecież one nie są ważne czemu do jasnej cholery nikt nie spytał się rodziców co oni na to jak się na to zapatrują czy się na to zgadzamy. Tak większość zajęć odbywała się po godzinach, które były bezpłatne no jasny huj nikt się z nami nie liczy.
Jestem ciekawa jak będzie u nas bo 12 jest zebranie, doszły mnie słuchy że w kilku przedszkolach poznikały już zajęcia dodatkowe . Eh szkoda słów