Ostatnio jedziemy tramwajem przejeżdżamy koło kabli w których płynie prąd:
Misia: Mamo w tych kablach jest prąd
Ja: Tak kochanie
Misia zaczyna opowieść: Idą ludzie, idą, idą idą i dochodzą do kabli. W kablach płynie prąd i poraziło ich bzzzz (tu następuje pokaz ) No i nie żyją.
Ja: No nie żyją nie fajna sprawa.
Misia: No nie fajna. Ale też prąd mógł poparzyć im ręce i mieliby spalone wiesz.
Ja: W przedszkolu się dowiedziałaś?
Misia: Tak pani nam mówiła, że nie wolno dotykać kabli.
No przynajmniej teraz wiem, że będzie omijać z daleka
Panie w przedszkolu są mądre :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądre dziewczyny i widać, że słuchają co się do nich mówi w przedszkolu :)
OdpowiedzUsuńWażne, ze pani się udało dotrzeć do dziecka, faktycznie nie tknie...
OdpowiedzUsuńO fajnie panie w przedszkolu :)
OdpowiedzUsuń