czwartek, 26 lipca 2012

Naciśnij mnie

Kupiłam dzisiaj w empiku książkę Naciśnij mnie, spotkałam się na kilku blogach z pozytywną opinią i co najważniejsze ochami i achami dzieci. Więc zrobiłyśmy sobie spacerek i do rynku po książeczkę wyruszyłyśmy. Powiem wam, że zastanawiałam się przy regale jak trzymałam tę książkę i myślałam czy warto wydać 30 zł na książkę z kropkami?? Zastanawiałam się cała drogę czy dobrze zrobiłam, no ale jak przyszłam do domu i dziewczyny dorwały książkę w swoje ręce moje wątpliwości minęły. Dawno nie widziałam,żeby jakaś książka wywołała u nich taki zachwyt, salwy śmiechu i gonienie jedna za drugą żeby książkę zabrać. To oczekiwanie co będzie na następnej stronie i ten uśmiech :D, że z jednej kropki nagle jest 5, że można bezkarnie trząść książką, dmuchać, przewracać, odwracać i klaskać (to ulubiona czynność Tosi). Nie sądziłam, że książka z kropkami może taką furorę zrobić a jednak dziecku do szczęścia naprawdę nie wiele potrzeba.  Jak dla mnie bardzo dobrze wydane 30 zł a książka zyskała nowy tytuł, "książka o kropkach "





Tosia "zaczytana" bo kropki intrygujące są

A do listy moich chciewajek książek dla dzieci doszły:


Za sprawą PRZYSZYWANEJ :)

za sprawą  AMBIGUITY



A ta do kompletu.













10 komentarzy:

  1. Pamiętam recenzje tej książki i też mam ją na mojej "chciej liście" :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że taka książeczka jest fajna dla dzieci :)
    Dzięki za polecenie!

    OdpowiedzUsuń
  3. :) ja też o niej myślę, tego autora mam książkę z dziurami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja pierwszy raz słyszę, ale jestem bardzo ciekawa tej książeczki, więc jak będę w empiku to sobie zerknę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie,
    właśnie rozpoczynam swoja blogowa przygodę. Postanowiłam ogłosić powitalne CANDY. Będzie mi niezmiernie milo jeśli dołączysz do zabawy.

    szczegóły znajdują się tu:
    http://sweterekwserek.blogspot.com/2012/07/nowy-przyjaciel-dla-psiaka-bodo.html

    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie ta książka zaintrygowała i też ją chce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam naciśnij mnie, ale zaciekawiłaś mnie i może nabędę ją córce. Za to znam Babo chce i Binta tańczy i z czystym sumieniem polecam. Córka uwielbia obie książeczki i są chyba jej "najulubieńszymi" książeczkami.
    Przy okazji zapraszam na konkurs do nas:
    http://annazzielonegowzgrza.blogspot.com/2012/07/pene-ziarno-od-bobovity-i-rymowany.html

    OdpowiedzUsuń
  8. u nas to hity, już je znam na pamięć. a książek mamy całą półkę dla Niusi.

    OdpowiedzUsuń