sobota, 29 grudnia 2012

Szpital

Od wczoraj jesteśmy z Antosią w szpitalu. Na razie mamy inhalacje, miałysmy 2 kroplówki i jakoś dajemy radę bez antybiotyku. Niestety mamy jakąś infekcje układu moczowego :(, na dodatek na oddziale rota. Więc plany na sylwestra niestety szpitalne.

Podpis

czwartek, 27 grudnia 2012

Roszpunka

Po mikołaju dostałyśmy od sklepu zabawki dla dziecka mini Roszpunkę.
Lalka jak do tej pory żyje :D i co najważniejsze, nie została rozebrana a to duży sukces.
Mini laleczka roszpunka dostępna w trzech wersjach: Roszpunka i moda, Roszpunka czesze włosy oraz Powitanie Roszpunki. Każdy z nich zawiera laleczkę oraz zestaw akcesoriów dzięki którym dziewczynki mogą odtwarzać ulubione sceny z filmu animowanego. 
Nam trafiła się wersja Roszpunka czesze włosy . Jeżeli chodzi o akcesoria no to poginęły w końcu małe są te dodatki. Lalka głownie jest czesana więc no włosy wyglądają jakby w nie piorun walnął. 
Laleczka jest malutka a włosy ma długie i plączą się trochę przy zabawie. Jednak laleczka często gdzieś nam znika z powodu swoich małych rozmiarów i dość często jest poszukiwana. Michasia pobawi się nią chwile i laleczka wędruje do kosza z zabawkami do innych lalek. Mini roszpunka jest dość wytrzymała zresztą to normalne u lalek firmy Mattel. Podejrzewam, że z wiekiem laleczka będzie wzbudzać większe zainteresowanie niż czesanie włosów.



Michasia doskonale nadawałaby się do roli Roszpunki

Podpis

Po prostu super wrrrrrrrr


Lekarz zaliczony z obiema pannami i co i załamać się idzie. Miśka zapalenie oskrzeli hmm poprzednie miesiąc temu i co zastrzyków nie wolno bo za krótki odstęp. Dostała antybiotyk w zawiesinie ale co z tego jak pewnie skończy się wymiotami bo od razu odruch wymiotny ma jak poczuje lekarstwo w buzi. Tośka zapalenie oskrzeli i co tydzień na antybiotyku i bez zmian, dostała ostatni możliwy antybiotyk ale nie wiem czy coś z tego będzie bo wymiotuje nim zaraz po podaniu. A co  najlepsze jak tak dalej pójdzie to czeka mnie szpital z obiema moimi pannami bo innego wyjścia nie będzie jak podanie dożylnie leków. płakać, wyć mi się chce i mam po prostu dość.
Podpis

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Światecznie


Gwiazdki najjaśniejszej,
choinki najpiękniejszej,
prezentów wyśnionych,
świąt fajnie spędzonych,
sylwestra szalonego,
roku bardzo owocnego!




A nam miło święta upływają wśród chorób. Michasia ma anginę :( i na zmianę z Antosią gorączkują więc jest super. NA dodatek Tosia cały dzień wyje i nie odstępuje mnie na krok.


Podpis

czwartek, 20 grudnia 2012

Kurwa kurwa kurwa

Byłam dziś z Tośką u lekarki i nie wesoło jest :(.  Tosianda ma zapalenie spojówek i zapalenie oskrzeli, pierwsze tej zimy. Boję się bo to nigdy na samym zapaleniu oskrzeli sie nie kończyło. Żeby było lepiej Michasie też coś rozkłada, 2 dni temu był Adaś z nią u lekarki i była zdrowa a teraz gorączka 38,1 i spanie w ciagu dnia = coś łapanie. Mamy ZOD tygodniowy, nie wychylamy sie z domu i święta spędzimy sami w domku. A zakrapianie oczu dziecku wcale niejest takie łatwe, Tosia zamyka tak mocno powieki, że nie można ich otworzyć. Skąd w dzieciach tyle siły.
Trzymajcie kciuki żeby tylko na zapaleniu oskrzeli się skończyło i szpital ominąć szerokim łukiem.
Podpis

poniedziałek, 17 grudnia 2012

No i mam za swoje

Tak wam się chwaliłam, że zdrowa jestem no i mam za swoje. Od 3 w nocy wymiotowałam, Antośka się przebudziła przez katar, dałam jej zyrtec i poszła spać koło1.Usnęła na mnie eh nie pamiętam kiedy ostatni raz tak usnęła ale był miło, pomijam że waży 17 kg. Dzisiaj byłam u lekarza i okazalo się, że mam zapalenie żołądka i jelit . Więc następnym razem już nie będę pisać, że zdrowa jestem :). W każdym razie pije elektrolity i zdycham.

Podpis

niedziela, 16 grudnia 2012

Miało być...

Ano miało być dziś podsumowanie kremów na zimę, ale się wkurzyłam. W środę byłam z Tośką u pulmonologa pomijam, że termin miałam na poniedziałek :P. Sęk w tym, że miałyśmy odstawić krople zyrtec i zaobserwować reakcję. No i reakcja po 3 dniach natychmiastowa, katar jak się patrzy wrrr. W ciągu dnia nawet nie było najgorzej ale teraz na wieczór przy usypianiu ją wzięło, nos zatkany i chrapanie, no i słychać że przez nosek nie może oddychać. Myślałam, że jednak może się obejdzie bez kropli a tu lipa. Zastanawiam się co będzie w maju jak ostawimy bo czekają nas znów testy eh. Na dodatek Miśka chodzi z katarem ale tylko to i mam nadzieje, że na tym się skończy. A żeby było weselej chłop chory, tyle dobrze że nie narzeka zresztą niema kiedy bo cały czas śpi. Nie chce nic jeść, blady jak ściana, telepie się z zimna no i wygląda jak siedem nieszczęść. Ja na szczęście jakoś się trzymam, pijam herbatkę z miodem i jak na razie (odpukać) nic mnie nie łapie. No to mały szpital zaraz się w domu zrobi.
Podpis

środa, 12 grudnia 2012

OsmozaCare - antybakteryjna musująca pianka do rąk

Z gamy produktów OsmozaCare, które dostałam w ramach współpracy na pierwszy ogień poszła antybakteryjna musująca pianka do rąk.


Informacje na stronie producenta 
Pianka, którą zawsze powinno się mieć blisko siebie. Pianka, którą każde dziecko pokocha. Dzięki nowatorskiej formule przyjemnie musuje na dłoniach i lekko łaskocze, jednocześnie uwalniając je od bakterii i zarazków i pozostawiając ładny zapach. Teraz już nie musisz namawiać dziecka do systematycznej higieny rąk. Samo będzie o niej pamiętać. Pianka zwalcza drobnoustroje oraz wykazuje właściwości ochronne, a jej formuła na bazie d-pantenolu wzmacnia i odżywia paznokcie.


Moja opinia
 Muszę przyznać, że dzielnie zniosła testy i wyszła obronną ręką :). Dzieciarnia zadowolona z efektów użycia pianki czyli efektów dźwiękowych (strzelania), łaskotania i tego miłego uczucia wcierania w łapki. Zresztą wszyscy którzy mieli możliwość wypróbować pianki, zaskakiwani byli łaskotkami, strzelaniem i reagowali śmiechem :). Co ważne dzieciaki same się rwały do używania i po przyjściu z pola, umyciu rąk słychać było Mama pianka i Mama oraz ręka skierowana na półę w stronę pianki. Oprócz miłych dla ucha i ręki efektów pianka dobrze się nakłada, pozostawia miłe uczucie na rękach choć chwilę po wmasowaniu w ręce jest uczucie lepkości, które po chwili znika.Do zalet pianki należy tez fakt, że zwalcza drobnoustroje oraz ma właściwości ochronne a formuła na bazie d-pantenolu wzmacnia paznokcie.
Podsumowując gdy zobaczę ja w aptece lub sklepie na pewno ją kupię, choć szkoda że nie ma większego opakowania bo dość szybko się zużywa.

wtorek, 11 grudnia 2012

KAtarro

Szlag człowieka trafia Miśka dzisiaj była 2 dzień w przedszkolu nie licząc 6 grudnia w Mikołajki i znów ma katar. Bosz ja nie lubię mam nadzieję, że na katarze się skończy bo aż się boję co by było gdyby znów się rozchorowała. No nic zobaczymy na razie to tylko katar bez innych dodatków. Antośka za to jak na razie trzyma się nieźle :) co w jej przypadku to sukces. A poza tym znów daje w dupę przed zaśnięciem, dzisiaj myślałam że wyjdę z siebie. Normalnie chyba się skończy spanie u babci bo przyjeżdża okropna bo babcia na wszystko pozwala a w domu się tak nie da . Czasem boję się myśleć co będzie jak będzie starsza brrr.

Ps. Kochani walczymy o Monopol Junior pomóżcie prosimy o polubienie profilu dzieciaki na luzie oraz polubienie naszego zdj i udostępnienie go.
 https://www.facebook.com/photo.php?fbid=292694190851436&set=a.292286087558913.70923.257931480994374&type=1&theater


Podpis

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Jedno dziecko

Od niedzieli wieczora mamy w domu jedno dziecko Michasia pojechała do babci bo tam bliżej do przedszkola. Zadowolona bo mama i tata nie trują :P babcia daje więcej luzu. Adaś dzisiaj był u niej to nawet szczególnie się nie przejęła tym, że tata przyjechał. Antosia za to ma chwilę przerwy od Misi i nikt jej nie zabiera zabawek, nie bije i nie dokucza. Mimo wszystko jednak brakuje tego małego potworka he he, fakt wkurza czasem niemiłosiernie (ja twierdze,że po tatusiu :P a tatuś na odwrót) ale jakby nie było nasza krew. Jednak czasem takie krótkie rozłąki dobrze nam robią :)


W zeszłym tygodniu dotarła do nas przesyłka od Sroki i bardzo dziękujemy. Jestem pod wrażeniem kosmetyków, skóra Antosi już nie jest taka szorstka i zmiany się zmniejszyły. Zresztą pierwszy raz mamy taka kompleksową ochronę. Jeszcze raz dziękujemy\. A u Antosi niestety widać zmiany bo ma ciemną karnacje a plamy niestety są bardzo jasne, nawet po już wyleczonych zostają białe plamy :(


Podpis

piątek, 7 grudnia 2012

We współpracy z portalem kosmeland.pl testuję krem emolium na wiatr i mróz SPF 20

We współpracy z portalem kosmeland.pl testuję krem emolium na wiatr i mróz SPF 20.Jest to nowość marki Emolium. Do emolientów cieszących się znakomitą opinią dołączył doskonale wpasowujący się w porę roku Krem ochronny na wiatr i mróz SPF 20. To pierwszy emolient z wysokim filtrem UV. 
Skutecznie i długotrwale chroni skórę przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, odpowiednio natłuszcza i nawilża.  Zobaczymy jak się sprawdzi w praktyce.
Skład to istny meksyk, dobrze że jest Sroka oświeci mnie :) Zobaczymy co tam siedzi, w każdym plus za brak parabenów.A marka emolium znana jest z emolientów do skóry atopowej i tym bardziej cieszę się, że mam możliwość testować krem. Cena hmm tylko ok 30 zł no ale co się dziwić w końcu to emolium a oni to tanich nie należą. Główną  testerką będzie Tosia, Miśka testuje drugi krem.










Podpis

Mikołaj

Mikołaj mimo, iż Michasia była nie grzeczna jednak ją odwiedził. Musze powiedzieć, że paczka w tym roku przedszkolu bardzo miło mnie zaskoczyła. Dzieciaczki dostały grę co do czego, tato? Więc juz poinformowałam mojego, że ma zarezerwowane popołudnia na grę z Michasią bo w końcu tytuł zobowiązuje :D. Od nas dopiero dostanie grę planszową Scooby-Doo, gdzie jesteś? a Michaśka fanka Scoobiego więc się ucieszy, na razie czekamy na przesyłkę. Zresztą Mikołaj chyba aż do niedzieli będzie wysyłał do dziewczyn swoich wysłańców :).
Antosia, za to dostała kolorowanki i słodycze (to akurat po mamusi odziedziczyła zamiłowanie :P)


gra z przedszkola


Miśka u dziadka
kolorowanki, książka,książeczka z naklejkami, słodycze (tak większość zje mama :P)


a to nasz prezent w drodze





Podpis

wtorek, 4 grudnia 2012

Wyniki konkursu

Przepraszam wszystkich zainteresowanych wynikami ale przez chorobę dziewczyn całkiem zapomniałam. Dzięki wydawnictwu Demart dostałam jeszcze jeden egzemplarz książki więc zwycięzców będzie 2.
są nimi
Magdalena Turczyniak
Andrzej Łuczkiewicz

 Zwycięzców poproszę o dane na maila mamamisitosi@wp.pl

Podpis

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Chorobom mówimy pa pa

No na dzień dzisiejszy mówimy chorobom pa pa. Tośka zdrowa tylko ma jeszcze gardło zaczerwienione i do końca tygodnia ZOD :). Michaśke już energia roznosi w domu więc w czwartek na Mikołaja idzie do przedszkola może się uspokoi jak kolegów i koleżanki zobaczy. W przyszłym tygodniu jeszcze pulmonolog w Prokocimiu i może w tym roku damy sobie już spokój z lekarzami (oby). Jednak znów pojawił się problem bo nie wiem czy Antośka nie ma przypadkiem choroby lokomocyjnej, zwymiotowała mi 2 razy w tramwaju i blada jak ściana była i z powrotem musiałam iść 4 przystanki na nogach bo płakała w tramwaju, no nic mam nadzieje, że to jednorazowe było.
A wy macie jakieś sposoby na nudności w trakcie jazdy?

Podpis