Są dzieci jest zabawa - Anikino

W dniu 26 maja w ramach Spotkania pod Krakowskich blogerek "Warsztaty rodzinne" odwiedziliśmy Anikino.

Michasia juz była w podobnym miejscu tyle, że dużo mniejszym więc tym bardziej doczekać się nie mogła dla Antosi był to pierwszy raz.

No ale przejdźmy do konkretów zdjęć będzie duuuuuuuuuuużo :)

świetny sposób na rozładowanie energii :)

 jak się okazało najbardziej oblegane miejsce 

przez naszą dzieciarnię

 trzeba było się wspinać powyginać ciało

poszaleć w kulkach obowiązkowo

tam gdzie Michasia tam i Tosia szła a skutek taki,

że i mama musiała swe kości wnieść na górę

obowiązkowo trzeba było zwiedzić sale do przyjęć urodzinowych

z 6 moim córkom przypadły do gustu 3 :)

Kosmos i obowiązkowo zdjęcie w tronie :)

Królewska gdzie odbyła się wojna o tron :P

Dinozaury i smoki

gdzie 2 się bije trzeci korzysta

A na koniec wejść wlazłam ale wyjść to już problem :P

Na dziecięce zabawy Anikino polecamy !!!

Mama kawę wypije, dziecię się wyszaleje i jak mówią 

Wilk syty i owca cała.

Po więcej informacji zapraszam na stronę Anikino na której macie możliwość oglądnięcia online wszystkich sal urodzinowych.

Weekendowo urodzinowo imprezowo

Weekend minął pod znakiem urodzin w sobotę była impreza dla znajomych z dziećmi a w niedzielę dla dziadków. Pogoda dopisała więc impreza przeniosła się w plener, było super. Dzieciaki zadowolone, rodzice zadowolenia a to najważniejsze.

Dziękuję za życzenia pod poprzednim postem :* solenizantka zadowolona :)

Cztery koła i dzieciarnia wesoła

Ostatnio zapanowała miłość do rowerów u moich dziewczyn. Jeden rower załatwił teść a drugi dostałam od koleżanki. Michaśka załapała bakcyla rowerowego i nawet w domu muszą choć chwilę z Tośka posiedzieć na rowerach. Jak na razie Antosia siedzi na rowerku, mama lub tata ewentualnie dziadek jak jest pcha a ona kręci pedałami do tyłu. Michaśka na początku miała tempo takie, że ja szybciej szłam niż ona jechała ale jest postęp jeździ już szybciej. Tosianda za to zainteresowana jest wszystkim dookoła a to kaczuszka, ptaszek czy motylek :)

Tosianda jednak wielką miłością zaczęła również darzyć inne pojazdy kołowe i ich pojawienie się w zasięgu wzroku wywołuje okrzyk radości i mama paaaaaaaaa (mama patrz) auto na wszystko zaczynając od autobusu poprzez śmieciarę a na tramwaju kończąc. Mieszkamy na parterze okna mamy na ulicę i akurat naszą jeżdżą często autobusy więc okrzyki są często. Ale nr jeden jest śmieciara, która wywołuje najwięcej okrzyków i sprint do okna by zobaczyć.

Lider :)

 Miejsce nr 2

 I ulubiony bombardier :) miejsce nr 3

A was kochani zapraszam do konkursu na Fb gdzie do 19 lipca można wygrać 1 egz elektroniczny gry Akademii Umysłu Lato a od 20 lipca na blogu :) będą do zdobycia 2 egzemplarze gry.

Spacerowo

Dzisiaj cały dzień na polu. Zaliczyłysmy Park Jordana (matko uważaj co mówisz i w jakim momencie )
Dziewczyny poszlały :) no i padło pytanie roku: Czy to bliźniaczki? Po odpowiedzi,że między nimi 2 lata i 7 miesięcy różnicy :) lekki szok.

A teraz zdjęciowo

Już teraz wiecie skąd pytanie :)

Motylem jestem :)

Dzisiaj pod Wawelem Jarmark Staropolski, niestety atrakcji dla dzieci mało:( ale dziewczyny obowiązkowo musiały zaliczyć malowanie twarzy. Przy okazji poskakały we workach, porzucały piłkami i dostały w prezencie soczek Jupik, zakładkę i przypinkę więc źle nie było :)
Moje skarby z motylkami :*

Tosia

kapelino - z drugiej ręki

sukienka - z drugiej ręki

buty - ccc

Misia

bluzeczka - cheerokee

spódniczka - z drugiej ręki

buty - reserved

Magia chusty

Antosi już praktycznie nie noszę :( raz, że kawał baby a dwa że ona jednak woli tuptać :) na swoich nóżkach. Jednak mam powody do radości, moje obie panny rwą się do noszenia lalek ale problem jeden jedna chusta. Coś w końcu zaradzimy, ostatnio wychodząc z Antosią na spacer podeszła do mnie w domu dała lalę i chustę. Ja jako mama nosząca dumna jak paw jestem, że dziecię samo się rwie :)
Zdjęcia młodej mamusi

kapelino - z drugiej ręki

okularki - babiators

bluzka - sh

spódniczka - smyk

sandałki - ccc

Michasia w swoim żywiole

Michasia odkąd poszła do przedszkola, chodzi na taniec towarzyski w ramach dodatkowych zajęć w przedszkolu. W niedziele była na swoim 3 Turnieju Tańca, w zimie nie była bo była chora i strasznie nad tym ubolewała, że opuściła Turniej. W tym roku odbiła sobie nieobecność :) bo tańczyła z dwoma partnerami . Obaj chodzą z nią do przedszkola do grupy. Michasia była wniebowzięta bo to jej żywioł :). Muszę przyznać, że świetnie się ją ogląda jak jest szczęśliwa gdy tańczy.

 Tutaj tańczy z Szymonem

A tutaj z Oskarem