Nomy Nomy Nom!! - a ty matko myśl, myśl.....

Antosia w lutym skończy 3 lata jeszcze nie mówi pełnymi zdaniami ale po swojemu, czasem zanim się skapniemy o co biega to trochę czasu minie. Misia w jej wieku to już nawijała jak sto ale wiadomo każde dziecko inne.
Jednak mamy swoich faworytów jeżeli chodzi o słowotwórstwo Antosi :)

Na pierwszym miejscu jest NOMY NOMY NOM nie powiem ile czasu zajęło nam odgadnięcie co znaczy. Byliśmy blisko bo myśleliśmy, że chodzi o bajkę a tu chodziło o głównego bohatera jednej.
Nomy Nomy Nom to po prostu Scooby  Doo :)

Nr dwa jest właśnie dwójka na którą Antosia mówi twin jak wiadomo po angielsku bliźniaki hehe blisko. Podejrzewam, że to przez angielskie bajki jakie ogląda z Michasią.

Na trzecim miejscu jest jabłko na które Antosia nie powie inaczej jak apple :)

Czekam dnia kiedy zacznie mówić a wtedy jak obie zaczną chyba pęknie mi głowa :)

Rozmowy niekontrolowane

Miśka w tym roku po prostu powala wyostrzyła się jej gadka i mądra potfora z niej :)

Ostatnio jedziemy tramwajem przejeżdżamy koło kabli w których płynie prąd:
Misia: Mamo w tych kablach jest prąd
Ja: Tak kochanie
Misia zaczyna opowieść: Idą ludzie, idą, idą idą i dochodzą do kabli. W kablach płynie prąd i poraziło ich bzzzz (tu następuje pokaz ) No i nie żyją.
Ja: No nie żyją nie fajna sprawa.
Misia: No nie fajna. Ale też prąd mógł poparzyć im ręce i mieliby spalone wiesz.
Ja: W przedszkolu się dowiedziałaś?
Misia: Tak pani nam mówiła, że nie wolno dotykać kabli.


No przynajmniej teraz wiem, że będzie omijać z daleka