poniedziałek, 29 grudnia 2014

Nowość od Latopic - Emulsja do ciała

Ponad miesiąc temu dzięki portalowi mojealergie.pl dostałam się do testowania
 nowych emolientów Latopic. Dla nas to możliwość poznania kolejnego sprzymierzeńca
w walce z atopowym zapaleniem skóry.

Moja trójka atopików testowała pełen zestaw emolientów:
emulsja do ciała
krem do twarzy i ciała
emulsja do kąpieli

A wszystko ładnie i elegancko zapakowane






Jest to nowość bo do tej pory Latopic znany był z preparatu doustnego.
 Latopic® jest jedynym na polskim rynku preparatem zawierającym polskie szczepy bakterii przebadane pod kątem alergii pokarmowej i atopowego zapalenia skóry (AZS). Szczepy zawarte w Latopic® są dostosowane do mikroflory jelitowej polskich dzieci.


Emolienty Latopic kompleksowo pielęgnują, chronią i odżywiają skórę atopową, suchą i skłonną do podrażnień. Dzięki bogatej formule skutecznie nawilżają i natłuszczają, szybko łagodzą świąd oraz regenerują. To jedyne preparaty zawierające w swoim składzie metabolity Lactobacillus sp., które w naturalny sposób działają przeciwdrobnoustrojowo, pomagają zapobiegać rozwojowi Staphylococcus aureus (Gronkowiec złocisty), który może zaostrzyć objawy skórne u osób ze skórą atopową. Przeznaczone są do codziennej pielęgnacji skóry niemowląt, dzieci i osób dorosłych.


Emolienty Latopic
- można stosować od 1 dnia życia
- wykazują właściwości hipoalergiczne
- nie zawierają substancji zapachowych, sztucznych barwników oraz konserwantów
- zostały przetestowane dermatologicznie

Chciałam wam dzisiaj przybliżyć  emulsję do ciała


Kompleksowo pielęgnuje, chroni i odżywia skórę atopową, suchą i skłonną do podrażnień. Dzięki bogatej formule skutecznie nawilża, natłuszcza, regeneruje oraz szybko łagodzi świąd. Przeznaczona jest do pielęgnacji całego ciała. Emulsja ma lekka konsystencję, dzięki czemu dobrze się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Przeznaczona jest do codziennej pielęgnacji skóry niemowląt, dzieci i osób dorosłych. 


Działanie
Latopic Emulsja do ciała ma właściwości hipoalergiczne.
Dzięki specjalnie dobranym składnikom aktywnym emulsja działa kompleksowo na kilku płaszczyznach:
metabolity bakterii kwasu mlekowego Lactobacillus sp. działają przeciwdrobnoustrojowo, pomagają zapobiegać rozwojowi Staphylococcus aureus, który wywołuje stany zapalne u osób ze skórą atopową, kompleks przeciwświądowy (wosk z ziaren jęczmienia, olej arganowy, ekstrakt z masła shea) oraz polidokanol szybko łagodzą świąd, olej canola, olej z nasion bawełny oraz trójglicerydy kwasów kaprylowego i kaprynowego uzupełniają niedobory lipidów, odbudowują płaszcz hydrolipidowy naskórka oraz wytwarzają na powierzchni naskórka warstwę okluzyjną. Wraz z masłem shea zapobiegają utracie wody, nawilżają i zmiękczają skórę, olej canola i olej z nasion bawełny eliminują uczucie napiętej i przesuszonej skóry,alantoina i pantenol regenerują oraz skutecznie łagodzą podrażnienia, a masło shea dodatkowo delikatnie odżywia i natłuszcza skórę.





Skład:
Aqua, Lactobacillus Ferment, Laureth-9, Glycerin, Canola Oil, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Hydrogenated Coco – Glycerides, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Spent Grain Wax, Butyrospermum Parkii Butter Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Isostearyl Isostearate, Caprylyl Glycol, Glyceryl Caprylate, Phenylpropanol, Panthenol, Sodium Polyacrylate, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Acrylates Copolymer, Disodium EDTA, Allantoin, Xanthan Gum


Emulsja zamknięta jest w plastikowej tubie z zamykaniem typu klik, co jest na plus gdyż moje córki już samoobsługowe w tej kwestii więc same się już smarują. Pojemność 200 ml całkiem wydajna na moją trójkę bo mąż również się podłączył do testów :). 
Emulsja ma delikatną i kremową konsystencję, łatwo rozprowadza się po skórze, zapach jak dla mnie przyjemny taki kremowy nie drażniący za bardzo. Emulsja dość szybko się wchłania a skóra staje się nawilżona i delikatna.Szybko łagodzi podrażnienia, przyśpiesza gojenie maleńkich ranek (niestety mąż potrafi się drapać do krwi :( co wcale nie ułatwia leczenia ). Emulsja również sprawdza się w walce ze świądem choć po pewnym czasie potrzebna kolejna aplikacja.

POLECAMY

Zapraszam na recenzję Kremu do twarzy i ciała na drugiego bloga tutaj



Podpis

piątek, 19 grudnia 2014

Konkurs

Kochani zapraszam was na konkurs skierowany tym razem skierowany do dzieci :)
Nagrody tez typowo dzieciowe bo w końcu to im maja sprawiać radość :)




Wystarczy że :
1) Będziesz obserwatorem bloga http://mamatosimisi.blogspot.com/
będzie nam miło (nieobowiązkowe)
2) Polubisz profil mojego bloga na Facebooku TUTAJ

4) Prześlecie na maila mamamisitosi@wp.pl prace konkursową 
wykonaną przez wasze dziecko:
"Święty Mikołaj moimi oczami"
wraz z imieniem dziecka i waszymi jako kto lubicie profile na FB.
Galeria prace będzie dostępna na profilu bloga 

Wykonanie pracy dowolne może być  obrazek, wyklejanka 
Ważne praca nie może brać udziału w innym konkursie

Regulamin konkursu 

Postanowienia ogólne

Konkurs  przeprowadzony zostanie na blogu 
http://mamatosimisi.blogspot.com/ przez jego autorkę,
zwaną dalej Organizatorem

1.2 Sponsorami nagród w konkursie są:










Zasady konkursu


1.Uczestnikiem konkursu może zostać każda osoba, która spełni wszystkie wymagania konkursowe.
Zadaniem uczestników konkursu jest spełnienie wymagań konkursowych.
2.1 Konkurs przeprowadzony zostanie w dniach 19.12-29.12.2014
Ogłoszenie wyników nastąpi tego samego dnia i pojawi się na blogu i fanpage organizatora konkursu http://mamatosimisi.blogspot.com/
2.1.1 Nagrodami w konkursie są:

Dwa filmy od Smyk.com


3 książki od Wydawnictwa Papilon






Akademia Umysłu Junior Zima edycja z jęz. angielskim

Dowolne wybrane chodaczki dziecięce od 






2.2 Organizator zastrzega sobie prawo do natychmiastowego skasowania każdego zgłoszenia Uczestnika bez uprzedzenia, w wypadku naruszenia przez użytkownika postanowień Regulaminu lub naruszającego przyjęte powszechnie normy obyczajowe. 
2.3 Organizator konkursu tj. autorka bloga http://mamatosimisi.blogspot.com/   wybierze spośród nadesłanych zgłoszeń  8 osób które otrzymają nagrody konkursowe.
2.4 Niezależnie od wyniku konkursu, Uczestnik biorący w nim udział wyraża zgodę na publikację odpowiedzi, maila, bądź imienia lub imienia i nazwiska na blogu http://mamatosimisi.blogspot.com/
2.5   Nagroda zostanie przekazana przez Sponsorów konkursu. 
2.5.1 Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt. 68 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, nagrody przyznawane w konkursie są zwolnione z opodatkowania. 
2.6 Nagrody wysyłane są tylko na terenie Polski.


Postanowienia końcowe

Dane osobowe Uczestników biorących udział w Konkursie będą wykorzystywane zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 z późn. zm.) w celu i zakresie niezbędnym do przeprowadzenia Konkursu zgodnie z Regulaminem.


Podpis

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Kalendarz od empikfoto.pl


Jest to mój pierwszy fotokalendarz :) wiem może w to trudno uwierzyć ale tak jest. Myślałam już o nim wcześniej ale zawsze jakieś inne rzeczy wysuwały się na pierwszy plan. W końcu mi się udało i mam swój pierwszy fotokalendarz od  EMPIKFOTO.PL.

Pamietacie jak pokazywałam wam zdjęcia, które wywołałam za pomocą aplikacji mobilnej EMPIKFOTO.PL? pisałam o nich tutaj.

Jak się okazuje zamówienie kalendarza na stronce empikfoto.pl z własnymi zdjęciami 
wcale nie jest takie trudne lecz łatwe i zdecydowanie przyjemne.
Wybieramy format kalendarza, temat przewodni i dodajemy swoje zdjęcia, możemy dodać również aplikacje, dymki i inne dodatki.

Moje dziewczyny zdecydowały, że pierwszy kalendarz będzie z tematem dziecięcym i każdemu miesiącowi towarzyszy maskotka :)

Wszystkie informacje dotyczące statusu zamówienia przychodzą na maila, więc jesteśmy na bieżąco z informacjami co się dzieje. Kalendarz możemy odebrać za darmo nie płacąc za przesyłkę  w wybranym przez siebie EMPIKU.

Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego, kalendarz jest wydrukowany na dobrym jakościowo papierze i będzie na pewno miłą pamiątką.

Teraz możecie skorzystać z promocji na fotokalendarze na stronie EMPIKFOTO.PL











Zapraszam na KONKURS,  który trwa do jutra do godziny 23:59 gdzie można wygrać kody na FOTOKALENDARZ 








Podpis

czwartek, 20 listopada 2014

Testowanie z Bioderma dla 1100 osób

Jeżeli borykasz się z Atopowym Zapaleniem Skóry, męczy cię sucha skóra, świąd, cierpisz na alergię a w nocy masz problem ze spaniem a chciałbyś to zmienić.

W takim razie wypełnij ankietę zgłoszeniową do wielkiego testu nowego produktu Bioderma
Atoderm Intensive  75 ml, gdzie zostanie wybranych 1000.
Jeżeli jesteś mamą maluszka i obawiasz się, że może mieć Atopowe Zapalenie Skóry Bioderma zaprasza do testu Atoderm Preventive co ważne jest od 1 dnia życia.

Zapraszam 

Zgłoszenia przyjmowane są do 12 grudnia 2014

cid:image001.png@01CFF9B5.9C91C770

Podpis

niedziela, 16 listopada 2014

Chodaczki od Coqui

Chodaczki piankowe odkąd pamiętam zawsze pojawiały się u nas w domu na nogach dziewczynek.
Jakiś czas temu trafiły do nas śliczne dziewczęce chodaczki od Coqui. Przy otwieraniu paczki ochom i achom nie było końca :) a ile frajdy miały przy wybieraniu wzorów i kolorów.



A teraz co nieco o firmie

Firma Coqui jest drugim największym producentem obuwia gumowego na świecie. Nazwa marki oraz logotyp nawiązują do żab żyjących w Ameryce Środkowej i Południowej. Coqui zostały wyprodukowane z myślą o maksymalnym komforcie i zdrowiu Twoich stóp. Chodaki i żabki Coqui są wykonane z materiału CoquiairTM, który wykorzystuje cechy zamkniętych komórek żywicy. Dzięki temu rewolucyjnemu materiałowi buty są lekkie jak żabki Coqui, a ponadto bardzo łatwe w utrzymaniu (wystarczy po prostu umyć je wodą).

Perforacja na chodakach Coqui zapewnia doskonałą przepuszczalność powietrza i odprowadzanie wody, wilgoci i brudu. Wypukłości do masażu, umieszczone we wkładce, pobudzają krążenie krwi i redukują zmęczenie mięśni o 62% w porównaniu ze staniem na boso. Podeszwa amortyzuje wstrząsy i przynosi ulgę kolanom, biodrom i lędźwiowej części pleców. Z tych powodów buty Coqui są bardzo popularne i polecane zwłaszcza w zawodach, które wymagają długotrwałego stania lub chodzenia (praca w kuchni, służba medyczna, zakłady fryzjerskie, praca za ladą itp.).

Dla Twojego maksymalnego bezpieczeństwa i komfortu chodaki Coqui posiadają opatentowany pasek, który sprawia, że stopa się nie wyślizguje. 

Michasia wybrała sobie różowe w kropki, zresztą inaczej być nie mogło
 bo ona wielką fanką różowego.  




Antosia wybrała sobie fioletowe w kokardki chociaż miała problem 
z wyborem w końcu wybrała te.


Antosia wybrała sobie fioletowe w kokardki chociaż miała problem 
z wyborem w końcu wybrała te.

Jestem bardzo zadowolona z tych chodaków nie ma problemu z ich czyszczeniem, zauważyłam że nie poci się dziewczynom noga jak w nich chodzą bez skarpetek. Stopa się nie ślizga dzięki antypoślizgowej podeszwie dodatkową ochronę zapewnia pasek, który świetnie trzyma nóżkę.
 Buciki są mięciutkie, lekkie i naprawdę wytrzymałe. Moje córki głównie chodzą w nich po domu a ostatnie 4 tygodnie spędziły w domu z powodu choroby więc chodaki były wykorzystywane dość konkretnie. Dziewczyny biegały, skakały, tańczyły ba czasem nawet ćwiczyły i jedyne co stało się bucikom to lekko zmazane czubki. Takie buciki to my lubimy i zazdroszczę im ich bo przydałyby mi się takie :) Buciki polecamy :D









Podpis

wtorek, 14 października 2014

Po wizycie w Maltańskim Centrum Pomocy- podsumowanie

Wczoraj pierwszy raz byłam z Tosią w Maltańskim Centrum Pomocy Dzieciom.
Wizyta jak najbardziej udana i co ważne, zadowolona jestem i Antosia też a to najważniejsze.
trafiłyśmy na świetną panią logopedę tym razem Basię :) Antosia chodzi w PPP do Asi, którą uwielbia. Po poznaniu obu pań wiem jedno logopeda z dobrym podejściem do dziecka to PRAWDZIWY SKARB. Antosia ogólnie jest dzieckiem, które trudno nawiązuje kontakty z obcymi osobami. A nasze panie Basia i Asia dość szybko zjednały sobie Anotsie i jest ona chętna do współpracy z nimi a to bardzo ważne by dobrze jej się pracowało bo dzięki temu szybciej przyswaja nowe rzeczy.

Drugą ważną rzeczą było potwierdzenie diagnozy, którą wystawiła neurolog - niewykształcenie mowy czynnej o typie afazji ekspresyjnej - tutaj również logopeda była zgodna, że wiele wskazuje na afazję. Natomiast jeżeli chodzi o - całkowite zaburzenia rozwojowe - tutaj będzie potrzebna konsultacja z psychologiem i diagnoza całościowa. 

Podsumowując pierwszą wizytę w Maltańskim Centrum uznaję ją za udaną i wiem, że zmierzamy w dobrym kierunku :). A jutro jak mówi Tosia " Ide Asi" i idzie z uśmiechem na buzi a to dobry znak.


Podpis

poniedziałek, 13 października 2014

Nocne zmory i potwory

Dzisiaj jako,że uchwyciłam piękny wynik z iście diabelską końcówką 199,666 post równie diabelski.



Jak wiadomo człowiek w nocy zaspany i czasem to i owo mu się śni a jak się przebudzi to też czasem zawału można dostać. 
Ostatnio mało co nie dostałam zawału bo Michasia mnie przestraszyła w nocy.Większość z was pewnie kojarzy film Ring (osobiście wole wersję japońską od amerykańskiej) i tam jest taki motyw, że dziewczyna wychodzi z telewizora. Michasia ma długie włosy, na przeciwko naszego łóżka jest telewizor i Michasi się coś śniło i przyszła do nas. Akurat przebudziłam się a jak człowiek zaspany i budzi się w nocy i widzi jak ktoś prawie wyłania się z telewizora i podąża w naszą stronę jak ta laska z tego filmu to zapewniam was uczucie niezbyt komfortowe i miłe. Mało brakowało bym wrzasnęła na cale gardło akurat w tym momencie Michasia do mnie doszła powiedziała mama i poszła spać. A ja biedna mało co na zawał nie zeszłam i usnąć z dobrą godzinę nie mogłam tak mnie moje dziecko wystraszyło. Żeby nie było kochani nie oglądałam przed snem żadnego horroru a Ring oglądałam bardzo dawno temu oj bardzo :)

Podpis

piątek, 10 października 2014

Kolorowe i pachnące rysunki


Moje córki uwielbiają kolorować, rysować więc widok pachnących flamastrów Stabilo, które dostały od Platon24 wzbudził radość. Flamastry  jak to przystało na firmę są konkretne, wytrzymałe i dobrze piszą w opakowaniu znajdziemy 12 szt. Zapachy, które przypisane są kolorom są dość mocne i wyczuwalne na papierze przez dłuższy czas. Dobrze leżą w dłoni i się nie ślizgają a dziewczyny lubią nimi kolorować. Chociaż przez zapachy Michasia nie używa wszystkich kolorów :P najbardziej za to lubi czerwony i nim najczęściej koloruje oraz tworzy swoje małe dzieła. Antosi za to zapachy w ogóle nie przeszkadzają i koloruje wszystkimi kolorami.












Flamastry zapachowe Stabilo Trio Frtuti kupicie tutaj


Podpis

piątek, 3 października 2014

I co z tą migreną??

Migrena... kiedyś to słowo nie robiło na mnie żadnego wrażenia. Zmieniło się to po ciążach co niestety zbyt często je powtarzam :(. Mnie kojarzy się z bólem potwornym bólem głowy.Nie zapomnę nigdy swojego pierwszego bólu migrenowego dopiero później dowiedziałam się,że to była migrena. Do dziś pamiętam ten potworny ból głowy, jakby mi chciało czaszkę rozwalić, na dodatek nadwrażliwość na dźwięk i światło i nudności. Miałam wtedy ochotę zapaść się pod ziemię bo tam byłoby ciemno, cicho i mogłabym mieć chwilę wytchnienia. Jedyne z czego mogę się cieszyć, że tylko wtedy ten jeden jedyny raz miałam tak mocny atak który unieruchomił mnie w łóżku na praktycznie cały dzień. Do dzisiaj atakują mnie dużo słabsze bóle migrenowe i na ogól wiem kiedy się zaczyna. U mnie objawia się to nudnościami, bólem żołądka, nadwrażliwością na hałas, pulsowaniem w głowie i wtedy wiem, że jeżeli nie zareaguje szybko to będzie po mnie.  Na migrenę chorują głównie kobiety (ciekawe)a najczęściej zapadają osoby w średnim wieku i jeżeli chodzi o kobiety jest to 25 % a mężczyzn tylko 10 %. Znalazłam takie stwierdzenie Migrena dwa razy częściej dotyka kobiety. Stąd lekarze wysuwają przypuszczenie, że duże znaczenie odgrywają hormony estrogeny.Teraz czekam na stwierdzenie, że jest to choroba głównie kobieca a co jak szaleć to szaleć. Ostatnio rozmawiałam z naszą logopedą co pracuje z Antosią właśnie o bólach migrenowych bo akurat w czasie naszego spotkania miała napad. Moja migrena w porównaniu z jej to maluszek :) bo jej to kilkudniowe, kilku godzinne maratony z dodatkami w postaci nudności, wymiotów, światłowstrętu i nadwrażliwości na dźwięk. Nasze spotkanie skończyło się dosyć szybko bo nie była zdolna do pracy zresztą rozumiem ją aż za dobrze i tak podziwiam, że miała siłę pracować.
Powstaje pytanie jak leczyć migrenę?  Niestety nie da się wyleczyć z migreny raz na zawsze a szkoda bo tęsknię za tymi czasami kiedy migrena była mi obojętna i nie odwiedzała mnie jak stary dobry znajomy. Jak wiadomo, żeby coś dobrze leczyć powinno się znać dokładnie przyczyny i tutaj pojawia się problem. Część naukowców uważa, że ma ona podłoże neurologiczne a inni, że jest to podłoże naczyniowe. Jak na razie jedynym sposobem, żeby jakoś dzielnie i znośnie radzić sobie z odwiedzinami naszej jakże "kochanej" znajomej jak na razie są leki obkurczające naczynia krwionośne, tryptany, akupunktura, akupresura, ziołolecznictwo, a nawet botoks (tu pojawia się uśmiech na mej twarzy no bo botoks na migrenę ciekawa sprawa). Sposobem też jest unikanie niektórych potraw i znajduje się na tej liście kochana przeze mnie czekolada (choć pominięcie jej sprawi, że pewnie sprawi że ubędzie mnie tu i tam) a także ser żółty (no wybaczcie co jak co ale z sera nie zrezygnuję). Najważniejsze jak piszą jest unikanie stresu no ale powiedzcie czy w tych czasach jest taki luksus, żeby żyć i choć trochę się nie stresować. Jako mama dwójki córek wiem jedno nie da się choćby się chciało to się nie udało. Mam tylko cichą nadzieję, że migrena nie jest chorobą dziedziczną i żadna z dziewczyn nie dostanie jej w prezencie genowym ode mnie.
Na pewno ważnym krokiem jest prawidłowe zdiagnozowanie choroby bo jest to ważne bo dzięki temu będzie wiadomo jak walczyć z bólem i czego się spodziewać gdy przyjdzie atak. Nie można też zapominać o tych sytuacjach i bodźcach, które wywołują ataki i starać się ich unikać w przyszłości. Jak wiadomo, nie da się wszystkiego zniwelować jednak w miarę możliwości trzeba starać się ograniczać te bodźce a mimo wszystko żyć i funkcjonować normalnie. Czasami mam wrażenie, że to walka z wiatrakami i nie ważne co zrobię i tak przegram. Mam tylko nadzieję, że nie usłyszę nigdy od lekarza, że mam pokochać ten ból bo wtedy nie ręczę za siebie, A wy macie jakieś sprawdzone sposoby na bóle migrenowe?

Podpis

wtorek, 30 września 2014

Ach sześciolatką być :)

Michasia ostatnio zadziwia :) czasem mam wrażenie, że mam w domu małego potworka 

Jedna z naszych ostatnich rozmów:

- Mamo dlaczego ty mnie nie zapisałaś do szkoły jako sześciolatkę?
- yyy No bo nie było potrzeby bo idziesz jako siedmiolatka do szkoły.
- Ale koleżanka poszła jako sześciolatka do szkoły ja tez chcę!
- Kochanie ale koleżanka musiała a ty nie. A dlaczego ty chcesz iść do szkoły?
- Bo chcę się uczyć (ja oczy jak sto)
- A w przedszkolu się nie uczycie?
- Nie a ja chcę się uczyć

 Teraz już jest dobrze bo mają w przedszkolu książki i zadowolona jest bo pracują z książkami więc dziecko me zadowolone chodzi.


****************
Wczorajsza rozmowa:

- Mamo ugotujmy coś razem albo upieczmy
- Ale co chcesz
- No mamo bo ty ze mną nie gotujesz ani nie pieczesz
- Bo nie mamy kiedy słońce
- Pokaże ci przepis mamo to zrobimy, dużo tam nie trzeba :)

No i skończyło się na tym, że razem z Antosią robiły podpłomyki




Podpis

środa, 24 września 2014

Zatrzymać czas

Czas biegnie nieubłaganie i najszybciej widać go po tym jak rosną dzieci i stają się coraz bardziej samodzielne. A co nas przenosi w czasie? Wiadomo zdjęcia, ja pamiętam te czasy gdy zdjęcia się robiło aparatami na klisze i to oczekiwanie czy zdjęcia dobrze wyjdą. Teraz można szybko i wygodnie nie ruszając się z domu zamówić odbitki dzięki aplikacji mobilnej Empik Foto.


Wystarczy pobrać i zainstalować aplikację na naszym telefonie i wybrać zdjęcia , które znajdują się na telefonie lu zalogować się na kontach Facebook lub Instagram. Zdjęcia  można również wykadrować a na końcu wybrać Empik w którym odbierzemy nasze zdjęcia. Informacje o terminie odbioru dostajemy na maila podanego przy rejestracji.



Na stronie głównej mamy kilka opcji do wyboru:
1. Odbitki premium
2. Plakaty
3. Puzzle

Obsługa aplikacji jest bardzo prosta i intuicyjna nie ma szans na pogubienie się wszystko jest przejrzyste i czytelne.

Wiadomo jakość zdjęć zależy od możliwości naszego aparatu w telefonie jak się okazało telefon mój i męża nawet nieźle sobie poradziły i zdjęcia wyszły całkiem nieźle.




Podpis