środa, 28 grudnia 2011

AAAA cierpliwości błagam

Wysiadam po prostu wysiadam psychicznie przy Michaśce a moje jakże głębokie pokłady cierpliwości są na wyczerpaniu. Miska jest 3,5 letnia pannicą i chyba tu tkwi problem, wg pewnej jakże mądrej książki która bardzo jest chwalona dziecko w tym wieku przechodzi wielką zmianę.  Jaką zapytacie no ja też próbuje to ogarnąć i szukam wieści tu i tam by móc jakoś sobie radzić. A oto co moja jakże już poturbowana psychika znalazła, takie maleńkie światełko w tunelu że kiedyś to minie.
zatem zacytuje :)
"W wieku trzech i pół roku przychodzi dla wielu straszliwa zmiana.To tak jakby przejście od stanu równowagi  właściwe trzylatkom do tej  która występuje w wieku lat pięciu, musiało odbywać się przez załamanie,rozbicie i ponowna integrację. " Powiem wam, że jak to przeczytałam wcale nie poczułam się lepiej ani trochę, Miśka która w ciągu dnia jest naprawdę grzeczna, szaleje, bawi się z siostra wieczorami dostaje wyjca. Nie słucha, lata po całym pokoju i przy każdej próbie uspokojenia czy zwrócenia uwagi wyje to nie jest płacz tylko wycie a mnie normalnie trafia, nie jestem za biciem dziecka ale czasem bym jej dała w dupsko ale jakoś się hamuję. Co dalej otóż to:  "U trzyletniego dziecka silnie manifestuje się potrzeba rozładowania emocji.Służy temu mruganie powiekami, obgryzanie paznokci, dłubanie w nosie,tiki twarzy i innych części ciała, masturbacja czy ssanie palca" Wiecie im dalej to czytałam tym gorzej mi było , marne pocieszenie no może to coś da, pozwoli zrozumieć te wybuchy płaczu, agresji. No i ja się pytam jak to przetrwać, jedyne co przychodzi na myśl to jakoś. Muszę zatem uzbroić siebie i męża w duże pokłady cierpliwości i stanowczości co by nie zwariować z tym naszym potworem i jakoś przeżyć te jej wahania bo jej chyba jednak jest gorzej  niż nam. Więc drogie mamy małych pociech wiedzcie, że lekko nie będzie bo kto mówił że będzie.

źródło  

ROZWÓJ PSYCHICZNY DZIECKA OD 0 DO 10 LAT  Bates Ames LouiseF. L. Ilg,Sidney M. Baker


==============
Dzisiaj odwiedziliśmy lekarza obie panny chore, przeziębienie no i u Tosiandy trzeba pilnować żeby z tego się nie wykluło coś gorszego nasza apteczka poszła w ruch. Michaśka jak zwykle wyszła z kolekcją naklejek dzielny pacjent no to jest obowiązkowa cześć wizyty wybieranie naklejek :). Na domiar złego ja też zdycham bo mnie jakiś wredny wirus złapał i trzyma, a że ja cycowa kobita to trzeba z lekami uważać. Tośka poza tym  ząbkuje więc daje czadu w ciągu dnia a jak uśnie to najlepiej spać na mamie to wtedy pośpi sporo a jak tylko połozy się ja na łóżko albo do łóżeczka max 10 min i ryk no i jak tu nie zwariować się pytam.

1 komentarz: