niedziela, 18 sierpnia 2013

W walce z roztoczami

Jak wiecie Antosia jest atopikiem (astma, azs i alergia na roztocza). Informacja o tym,że Antosia ma alergię na roztocza zmieniła trochę to i owo w naszym życiu. Na pewno ta alergia miała znaczny wpływ na ostrzejszy przebieg ataków astmy w zimie i ciągłych zapaleń oskrzeli.
Niestety alergia na roztocza dotyka coraz więcej osób  w szczególności dzieci.
Można z nią walczyć jak z każdą inną alergią ale czasem mam wrażenie,że to walka z wiatrakami. Niestety nie mogę w tym momencie pozwolić sobie na wymianę wykładziny i zrezygnować z firanek i zasłon (parter niestety). W tym momencie walczę inaczej :)
Kupiłam jonizator-ozonator i włączam go na całą noc i ozonujemy powietrze.
A nasz sprzęciąrek spisuje się bardzo dobrze, jestem z niego zadowolona.



DLACZEGO OZONOTERAPIA:

  1. Leczy wszelkie alergie, także astmę.
  2. Eliminuje wirusowe i bakteryjne substancje, działa przeciwko wszelkim infekcjom a także jest wspaniałym środkiem odtruwającym: niszczy smołę, sadzę, olej w płucach, benzen, chlorek winylu i inne rakotwórcze węglowodory.
  3. Ozon dostarcza czynnika pobudzającego tlenowo tkankę sercową, która zauważalnie może redukować częstość dusznicy.
  4. Ulepsza funkcje mózgowe (poprawia pamięć i koncentracje), ponieważ mózg zużywa przeszło 15% całego tlenu zawartego w organizmie. 
  5. Ozon niszczy grzyby, pierwotniaki, drożdże, czyści tętnice i żyły, poprawia krążenie, oczyszcza krew i układ limfatyczny. 
  6. Normalizuje poziom hormonów i produkcję enzymów. 
  7. Redukuje ból i ogniska zapalne w całym organizmie. 
  8. Redukuje arytmię sercową, uspokaja nerwy i nie dopuszcza do udaru. 
  9. Ozon pobudza produkcję krwinek białych, które osłaniają organizm przed wirusami, bakteriami, grzybicami i rakiem. 
  10. Ozon jest jednym z najskuteczniejszych środków dezynfekcyjnych. Działanie ozonu jest 50 razy skuteczniejsze i 3000 razy szybsze niż chloru. 

Oprócz naszego jonizatora w walce pomagają nam podusie od Sova, które dostałam na spotkaniu blogerek za co bardzo dziękuję.
A co jest takiego w tych  podusiach wyjątkowego?
Zrobione są one z materiału Evolon® (waga 130 g/m2) - bariery ochronnej dla roztoczy i ich odchodów (alergenów). Specjalna technologia uszycia poduszki zabezpiecza przenikanie alergenów również na szwach.
Evolon® cechuje wysoka przepuszczalność pary wodnej, odporność na wielokrotne pranie w wysokich temperaturach oraz lekkość i miękkość w dotyku. W procesie produkcji materiału zrezygnowano z wszelkiego rodzaju nakładanych warstw oraz laminowania. 
Evolon® zapobiega także rozwojowi grzybów.
Skuteczność została potwierdzona certyfikatami  wydanymi  przez ECARF (Fundacja Europejskiego Centrum Badań nad Alergiami) oraz TÜV NORD, jak również wyniki badań przeprowadzonych przez niezależne instytucje: Hygiene-Institut des Ruhrgebiets, Gelsenkirchen (Niemcy), IBT Reference Laboratory (USA).

Jak na razie sobie radzimy :) pomagają leki to fakt ale razem ze sprzętem jest lepiej. Poduszka sprawdza się głównie w czasie popołudniowych drzemek Antosi bo w nocy i tak dziewczyny śpią w różnych pozycjach i z reguły nie na poduszkach :). 


 

Przy alergii na roztocza kluczowa jest kontrola środowiska domowego polegająca na usuwaniu alergenów. Mając takich sprzymierzeńców jak ozonator-jonizator, poduszki Sova oraz leki(flixotide, singular 4 i zyrtec krople), które Antosia zażywa na astmę i alergię naprawdę nie jest źle.





Produkty Sova rekomendowane są przez Fundacje Pokonać Alergię

Podpis

12 komentarzy:

  1. Widzę że Twoim uroczym pannicom podusia przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post. Najważniejsze aby zminimalizować te alergeny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jonizator i nawilżacz powietrza, ale jakiś jełop w moim domu wystawił mi go na zimę na taras...Sprzęt się popsuł i teraz muszę odkładać na nowy. Tak, Jak Tośka męczę się z latającym i ukrytym w domu dziadostwem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe urządzenie ten ozonator

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej szkoda mi jej. Nie lubie jak takie male dzieciaczki musza tak cierpiec i wiecznie walczyc z chorobskami. Mam nadzieje, ze to wszystko pomaga w duzym stopniu Antosi. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam :) Z góry przepraszam za taką moją małą prywatę, ale jest to ważne dla mojej córci :) Chciałam zaprosić do zapoznania się z organizowaną przez nas akcją : ADOPTUJ MISIA :)

    Wszystkie szczegóły akcji znajdziecie na stronie :

    http://superdzieciaczki.blogspot.com/p/adoptuj-misia.html

    Z góry dziękuję za ewentualne zainteresowanie :)

    Ps jak sadzę ty nie skorzystasz. włączam się do obserwujących bo mamy ten sam problem :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć, słuchacie jonizator jest bezpieczny do użytkowania i przebywania w trakcie jego działania w tym samym pomierzeniu. Natomiast w przypadku ozonowania nie zaleca się przebywania w tym samym pomieszczeniu. Ozon pomimo swoich niewątpliwych zalet anty-"wszytko" może podrażniać górne drogi oddechowe, jest niebezpieczny dla astmatyków a w dużym stężeniu także dla osób nie borykających się z tego typu problemami.
    P.S. Mam dwa jonizatory - sprawują się ok, urządzenie do wytwarzania ozonu używam do "oczyszczania pomieszczeń"które następnie bezwzględnie należny przewietrzyć

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie jest orientować się w temacie. Moim zdaniem naprawdę jest to ciężki kawałek chleba, ale warto. Na stronie internetowej alergiczne.info czytaj więcej na temat alergii, moim zdaniem naprawdę warto rozeznać się w temacie, dzięki temu dowiemy się, jak to działa

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszelkie alergie bardzo utrudniają codzienne funkcjonowanie. Widoczne jest to szczególnie wiosną gdy wszystko pyli. Warto więcej o badaniach na alergię z krwi, które są bardzo skuteczne i daję najbliższe prawdy wyniki. Ja mam uczulenie na pyłki przez co wiosną chodze praktycznie cały czas zakatarzony :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że najprostszym i najskuteczniejszym sposobem walki z roztoczami jest ozonowanie. U nas ostatnio wykonywała je firma Airozone i na prawdę jest widać efekty tych działań. Polecam i wam zastanowić się nad wykonaniem takiego ozonowania. Według mnie na prawdę warto

    OdpowiedzUsuń